18 marca 2010

Witam w nowym sezonie !

Rozpoczęcie sezonu odbyło się nadzwyczaj dobrze,
Wtorek - 16.03 padły 3 płotki i 7 okonków oczywiście sama drobnica gdyż z większa rybką o tej porze roku na moich łowiskach jest dość trudno, zwłaszcza poprzez tegoroczną zimę która dopiero od poczatku tygodnia zaczęła odchodzić i robi się coraz cieplej.
W Środę natomiast już padała ciut większa lecz też drobny - klenik ok. 20 cm. Na bardzo delikatnym zestawie była fajna zabawa i o to w końcu chodziło jak na wiosnę. Dzisiaj już niestety mimo ładnej pogody nie udało się nic wyciągnąć kilka drobnych podbić i na tym się skończyło. No cóż zobaczymy co będzie w przyszłych porach roku :)



29 września 2009

niespodzianka

Witam!
Wczoraj w pogoni za Rapą spotkała bardzo ciekawa Niespodzianka, gdy wchodziłem na zamierzoną tamę, spytałem pewnego Pana czy widać, że Rapa żeruje przez chwilę nie usłyszałem żadnej odpowiedzi, nagle ktoś z tyłu zajęknął odwóciłem się i się okazało że ta osoba nie słyszała, oraz nie potrafiła mówić.. pokazała palcem gdzie dokładnie żeruje i jaka duża, jego córka (amatorka łowienia spinningowego) również nie, więc mając na uwadze że te osoby łowiły również obok mnie zachowałem ostrożność aby nie umieścić kotwicy w ciele obu wędkujących, po 10 minutach szybkiego prowadzenia woblera boleniowego "Salmo Thrill" poczułem duży opór i bardzo szybkie uchodzenie żyłki, kołowrotek zaczął wręcz piszczeć ! pomyślałem co za ryba.... po 15 minutach zauważyłem świeczkę nad wodą pomyślałem to chyba nie duża Rapa, minęło kolejne 5 minut miałem ją coraz bliżej, co się okazało to był szczupak, co wprawiło mnie w zdziwienie, skąd on miał tyle szybkości, że zdążył za Thrillem, za mną słychać było oklaski która językiem migowym przekazywała jakieś informacje swojemu tacie, wyciągnąłem malutkiego szczupaka (55 cm), pokazałem koledze "po kiju" czy może mi zrobić zdjęcie pokazując gest jak w kalamburach... zgodził się bez zastanowienia, upamiętnił tą niezwykłą walkę kilkoma zdjęciami a ja z uśmiechem ściągając polaroidy i czapkę podziękowałem jak należało by zrobić... cóż walka była nadzwyczaj ciekawa, to na dodatek Pan wykazał się niezwykłym zrozumieniem co do mnie... a to kilka zdjęć z wczorajszej jak napisałem w tytule "niespodziewanej" wyprawy .
Pozdrowienia !


27 września 2009

krótka rozpoznawcza wyprawa

Witam !
Dnia dzisiejszego od godziny 13:30 do 16:30 ponownie wybrałem się w poszukiwaniu Rapy nad rodzimą rzekę San... wziąłem ze sobą kolegę, aby mu pokazać jaki to jest ten spinning, jak się należy zachowywać jak czytać wodę no i oczywiście jak to jest holować rybkę... w prawdzie okaz to nie był gdyż udało się złowić najmniejszą Rapę jako tylko udało się złowić 46 cm... przynęta Salmo Thrill koloru Olive Bleak... sam fakt brania był bardzo imponujący... koło nas wariowała kolejna mniejsza, lecz zostaliśmy zdemaskowani w sumie to nawet lepiej, gdyż szkoda by byłą ją ukuć...gdy wypatrzyłem (na oko ponad 70 cm) Rapkę postanowiłem się troszeczkę przejść w stronę najbliższej tamy, jednak Boleń chyba wykrył moje zamiary walki i odpuścił, później już w tamtym miejscu się nie gotowało jak przy wyjęciu pierwszej... no cóż, jak to już bywa Rapa wróciła do wody a my rozeszliśmy się do domów....
Jak to już bywa, wypadało by wkleić jakieś zdjęcia :






26 września 2009

Rapy ciąg dalszy

Witam Serdecznie.
Dzisiaj tj. 26 sierpnia wybrałem się na wyprawę typowo Boleniową, na początku obserwacja znacznego odcinka rzeki, gdy już wypatrzyłem Bolenie które tańczą na wodzie przeszedłem kawałek i w warunkach artyleryjskich doszedłem na sam początek, tam przesiedziałem ok. 10 minut i zacząłem obławiać minęło może 10 minut i potężne uderzenie walka trwała jakieś 15 minut gdyż podpatrzyłem pewien wędkarski węzeł i chciałem go wypróbować. Boleń miał niesamowicie wiele sił by odprowadzać moją rękę wzrokiem i tak po 15 minutach udało mi się go wyjąć... mierzył 67 cm, wagowo mnie to nawet nie interesowało ale ok. 2 kg. na pewno.... po kilku zdjęciach wrócił w dobrej kondycji do wody...
Przynętą : SALMO THRILL
Kolor : Olive Bleak
7,0 cm/12,0g Sinking
Diving Depth - 0.3-5.0m
TH7 OB

Do następnego razu !

a oto zdjęcia :


17 sierpnia 2009

Rapka

wczoraj tj. 17 Sierpnia 2009 wybrałem się na wyprawę spinningową na moją rzekę San. zaprosiłem na wyprawę kolegę z miejscowości Tarnobrzeg, gdyż chciał złowić w Stalowej na Sanie jakąś rapkę.. od razu wiedziałem, gdzie go zabiorę... po 4 godzinach biczowania i oglądania wyskoków rap było bez ryby nagle wrzucając woblera do wody, ok. 3 zwinięciach uderzenie i Jest! 15 minut walki z uwagi na silny prąd wody który wypływa z elektrowni Stalowa Wola udało się ją wyciągnąć miała 56-57 cm wagowo ok. 1,5 kg. walka była emocjonująca, wędkarze łowiący obok również oglądali moje zmagania z rapką. Było widowiskowo od samego początku uderzenia. Rapka rzecz jasna wróciła spowrotem do wody po pamiątkowym zdjęciu.

A oto zdjęcia :


















12 lipca 2009

Kolejne rapki

Witam Serdecznie.
Przez ostatni okres czasu połknęłem bakcyla w łowieniu boleni, pośród swoich spostrzeżeń wywnioskowałem że biorą podobnie jak moje ulubione klenie, więc dzisiejsza wyprawa była głównie w poszukiwaniu Rapy i udało się wpadła 55-tka złowiona o godzinie 18.20, szkoda tylko, że pośród większych okazów które udało się wyciągnąc nie daje już takiej radości ale cóż zawsze to "coś"
a oto fotka dzisiejszej rybki :

21 maja 2009

Przyłów...Rapa...

Witam Serdecznie.
Dnia wczorajszego tj. 20 maja wybrałem się na typowo kleniową zasiadkę licząc w połowie również na szczupaczka... jednak to co wyciągnąłem z wody było nie tą rybką którą zaplanowałem złowić ... no cóż radość z wyciągnięcia była na pewno gdyż miała ona grubo ponad 60 cm (68 cm.), zabawa była przednia, ustanawiając przy tym nowy rekord życiowy ;)
Rapa oczywiście wróciła z powrotem do wody.

Pozdrawiam.


Kilka zdjęć Bolka :





29 marca 2009


Serdecznie Zapraszam na wspólne wędkowanie !
kontakt : e-mail : radoslaw@wedkarz24.pl